jestem zdołowana. Rodzina ciagle mi powtarza ze jestem do niczego... czy to prawda.? pierwszy raz w zyciu pragne metamorfozy, bede więcej robic, pracowac nad soba, odnosić sukcesy... chce im udowodnić że nie jestem słaba Anna... mam marzenia, cele do zrealizowania, chce sie zmienic i psychicznie i ogolnie swoj wyglad, nie chce być słaba, niezauważalną Ania.. chce być kimś.
Cześć, fajny blog, mam pytanko http://ask.fm/KochamCieeZeOjejuu czy to Twoje konto, bo jest twój avek, i chyba poddają się za Ciebie, pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuń