Dziś przedstawimy Wam nasze ostatnie dwie zdobycze, które pomogą nam w codziennej stylizacji włosów. Obie mamy proste włosy i nie aż tak puszyste jak byśmy chciały ;p a Wiec pierwsze są termoloki :)Fajna sprawa bo nie niszczą włosów, wystarczy podłączyć je, zagrzać, założy na włosy i ściągnąć z włosów po ostygnięciu :) Efekt- super. Zapewne nie raz się nim pochwalimy...:)
Drugim zakupem jest wypełniacz do koka. Uwielbiamy bardzo koki, są modne i fajnie wyglądają. Lecz zawsze musiałyśmy unikać ich robienia, ponieważ obie mamy bzika na punkcie włosów...nie chcemy ich niszczyć, ponieważ genetycznie mamy już słabą strukturę włosów. Akurat udało nam się bardzo okazyjnie je kupić, bo w paczce były wsuwki, gumki, grzebyk, opaska no i oczywiście wypełniacz. ;p przecenione z 50 zł na 12 ;D oczywiście efektami się również niedługo pochwalimy :)
czekam na efekt po termo lokach:)
OdpowiedzUsuńczekam na jakieś zdjęcie z wypełniaczem :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa efektu:)))))
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdzą się termo loki ;)
OdpowiedzUsuńrównież jestem ciekawa efektu :)
OdpowiedzUsuńrównież jestem ciekawa efektów
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Obiecuję, że będę wpadać częściej <3 Dodałam Cię do obserwacji i miło by było, gdybyś też się mi odwdzięczyła obserwacją :D Dzięki <3
OdpowiedzUsuńJak wyglądają po nich loki?
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Ja już się dodałam :)
http://fashionznaczymoda.blogspot.com/